Wycieczka do zoo we Wrocławiu

Dnia 21 maja przedszkolacy pod opieką nauczycieli i rodziców wybrali się do Wrocławskiego Ogrodu Zoologicznego. Grupa wycieczkowa spora, bo – 105 osób.

Tuż przed ósmą rano zgromadzono się przed przedszkolem, by dwoma autokarami wyruszyć w drogę. Wszyscy byli niezwykle podekscytowani, ciekawi tego, co ich czeka, zobaczyć na żywo egzotyczne zwierzęta, to niezwykłe przeżycie. A do tego jazda autobusem … Ileż atrakcji czekało na dzieci.

Podróż minęła szybko i wesoło, pogoda dopisywała … Bilety kupione, rozpoczynamy zwiedzanie. Najpierw dzieci zobaczyły zebry. Potem z zapartym tchem oglądały akrobacje w wykonaniu fok. Był to zachwycający pokaz umiejętności tych zwinnych pływaków. Spacerując alejkami ogrodu trafiliśmy do żyraf, które z apetytem zajadały młode listki drzew. Podziwialiśmy też różnokolorowe ptaki. Przyglądaliśmy się, jak opiekun karmi lemury. Z uwagą wysłuchaliśmy jego opowieści o zwyczajach tych zwierząt. Każde ze spotkanych zwierząt było niezwykłe pod względem wyglądu i zachowania, stąd w trakcie kilkugodzinnej wędrówki od klatki do klatki „ochom” i „achom” nie było końca. Wszystko tu było dla dzieci niezwykle ciekawe, nowe. To nie to samo, co ilustracja w książce, czy film. Dobrze, że kraty oddzielały je od zwierząt, bo najchętniej zajrzałyby w każdy kątek, dotknęły, pogłaskały. Szkoda, że nie zawsze zwierzęta

podzielały entuzjazm dzieci, bo niektóre znudzone, wylegiwały się na trawce i zasnęły w blaskach i ciepełku majowego słoneczka …

By nieco odpocząć i zregenerować siły przed drogą powrotną do domu, na chwilkę wstąpiono do McDonald’s …

Wycieczka do zoo była dla dzieci wielkim wydarzeniem, opowieściom o tym, co widziały, przeżyły nie było końca, … a przy okazji wzbogaciły wiedzę, uczyły się, jak należy zachować się w ogrodach zoologicznych, jaką pełnią funkcję itd.

Na pewno wycieczka na długo pozostanie w pamięci dzieci … Pamiątką wizyty w zoo będą miniaturki, maskotki zwierząt …