Mistrzostwa rejonu w drużynowym badmintonie

badminton           24 listopada w Szkole Podstawowej nr 7 w Kaliszu odbyły się rejonowe mistrzostwa w drużynowym badmintonie chłopców. Do zawodów przystąpiło 10 ekip, które zostały podzielone na cztery grupy, dwie trzyzespołowe i dwie dwuzespołowe. Zwycięzcy grup A i B oraz triumfator łączonych grup C i D spotkali się w ścisłym finale.

            Nasz zespół przystąpił do zawodów w składzie: Filip Sroczan, Jakub Turek i Jakub Płóciennik. Po raz drugi z rzędu wystąpiliśmy w finale rejonowym. Trafiliśmy do grupy A wraz z drużyną z Nowych Skalmierzyc oraz z ekipą z SP w Niedźwiedziu, która co roku plasuje się na wysokich miejscach.

            Pierwszym rywalem był zespól z Nowych Skalmierzyc. Jako pierwsi do walki przystąpili Filip Sroczan i Jakub Lipiński. Nasz zawodnik od początku narzucił swój rytm gry i szybko objął kilkupunktowe prowadzenie, którego nie oddał do końca seta, wygrywając 11:3. Druga partia była bardziej wyrównana, jednak ostatecznie również zakończyła się po myśli Filipa, który tym razem wygrał 11:6.

            Pojedynek deblowy był bardzo emocjonujący i niesamowicie wyrównany. Żadna z ekip nie mogła wyjść na kilkupunktowe prowadzenie. W pierwszym secie nasi zawodnicy przegrywali 8:10, by w końcowym rozrachunku przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść i wygrać 11:10. Druga odsłona była zgoła odmienna. To my mieliśmy minimalne prowadzenie, ale przeciwnicy zdołali wygrać tę partię. Decydujący set, po dramatycznej końcówce, padł łupem chłopców ze Smolic, którzy tym samym pokonali rywali 2;1.

            W konfrontacji Jakuba Turka i Mikołaja Budzika, mimo walki do samego końca, nasz zawodnik musiał uznać wyższość kolegi z Nowych Skalmierzyc, ulegając mu w dwóch partiach.

            W kolejnym meczu po obu stronach siatki stanęli Filip Sroczan i Mikołaj Budzik. W grze Smoliczanina było już widać zmęczenie, wkradła się mała niedokładność. Dlatego pojedynek był wyrównany, a losy spotkania ważyły się do ostatniej lotki. Do naszego zawodnika uśmiechnęło się jednak szczęście i oba sety wygrał 11:10. Tym samym Smolice pokonały 3:1 ekipę z Nowych Skalmierzyc.

            Potem przyszło nam się zmierzyć z mocną drużyną SP w Niedźwiedziu. W pierwszym starciu Filip Sroczan nie dał rady przeciwnikowi, ulegając w dwóch partiach. W pojedynku deblowym (w naszej ekipie nastąpiła zmiana: Kubę Turka zastąpił Jakub Płóciennik) Smoliczanie nie zdołali nawiązać równorzędnej walki i przegrali 0:2 (7:11, 5:11). W następnym meczu singlowym Jakub Płóciennik również okazał się gorszy od rywala, przegrywając gładko w dwóch odsłonach – do 3 i do 5. Zdecydowane zwycięstwo odnieśli więc badmintoniści z Niedźwiedzia i to oni awansowali do finału zawodów.

            Nasza drużyna zakończyła zmagania na piątej pozycji, co jest dobrym wynikiem. Biorąc pod uwagę warunki do treningu tej dyscypliny, jakie mają zespoły biorące udział w tej imprezie, piąte miejsce chłopców ze Smolic można właściwie uznać za sukces.