Nowe ogrodzenie boiska

    serdecznie dziękujemyJak co roku Rada Rodziców podejmuje się inicjatyw, których celem jest wsparcie finansowe naszej placówki. Organizowana co roku zabawa karnawałowa jest tego najlepszym przykładem. Mamy, pod przewodnictwem pani Jolanty Krzyżosiak-Turek, zajmują się więc przygotowaniem wspaniałej imprezy, która ma przede wszystkim funkcję dochodową.

    W tym roku szkolnym uzyskane środki finansowe, decyzją Rady Rodziców, zostały przeznaczone na wymianę ogrodzenia na boisku zielonym. Zakupiliśmy panele i siatkę ogrodzeniową, słupki, płyty betonowe i wszelkie inne potrzebne akcesoria, za łączną kwotę 4139,49 zł.  Rodzice podjęli się również montażu ogrodzenia. No bo po co płacić za coś, co można zrobić samemu? Tym razem wykazali się tatusiowie. W sobotę, 28 maja, zwarci i gotowi, z łopatami w rękach, zjawili się w szkole, czym wywołali zaciekawienie wśród mieszkańców wsi. Liczba chętnych do pomocy przy montażu płotu zaskoczyła wszystkich. Pogoda dopisała i praca mogła toczyć się bez przeszkód. W kilka godzin osadzone zostały wszystkie słupki i zamontowano ogrodzenie panelowe. Częściowo wymieniono też i przedłużono siatkę ochronną, znajdującą się za bramką. Dzięki pomocy HR Smolice usunięto też elementy betonowe ze starego płotu.

                Wszystkim kochanym mamom, które zaangażowały się w przygotowanie szkolnej zabawy i zdobycie środków finansowych, serdecznie dziękujemy.

                W gronie wspaniałych ojców, którzy poświęcili swój wolny czas i ciężko pracowali przy montowaniu nowego ogrodzenia, znaleźli się panowie: Piotr Andrzejewski,  Wojciech Andrzejewski, Sławomir Betcher, Marek Gierlik, Piotr Kapała, Włodzimierz Kaźmierczak, Przemysław Klimek, Aleksander Kwieciński, Marek Kwieciński, Mirosław Nabzdyk, Marek Nowak, Wojciech Niedbała, Jarosław Płaczek, Grzegorz Polny, Adam Szyrner oraz  Karol Szwarczyński.

                Za pomoc, poświęcony czas, ciężką pracę, a przede wszystkim pokazanie, że warto pomagać, SERDECZNIE DZIĘKUJEMY. Pomaganie potrzebującym oznacza czynienie dobra, które prędzej czy później do nas wróci. Najlepiej potwierdzą to słowa Jana Pawła II: „Nigdy nie jest tak, żeby człowiek, czyniąc dobrze drugiemu, tylko sam był dobroczyńcą. Jest równocześnie obdarowanym tym, co ten drugi człowiek przyjmie z miłością”.