Radosne świętowanie

Mamy szczęście żyć w czasach, w których wolność jest oczywistością, ale pamięć o przeszłości, o tych, którzy tę wolność walczyli jest naszym obowiązkiem.

Świętowanie kolejnej rocznicy odzyskania niepodległości, to już w naszej szkole tradycja. Tym razem okolicznościowy program przygotowali uczniowie klas I i IV. Ich występ składał się z dwu części. W pierwszej – poważnej, refleksyjnej „pokazano” naszą drogę do wolności, przywołano ważne wydarzenia i postaci z historii naszego kraju, bo:

… Im to bowiem zawdzięczamy / Wolność, polską mowę w szkole.

To, że tylko z ksiąg historii / Poznajemy dziś niewolę…”

Druga część przebiegała pod znakiem wesołości i była opowieścią antywojenną. Na szkolnej scenie naprzeciw siebie stanęli: Generał Kwiatkowski i Marszałek Pyszałek. Ten drugi, zwolennik dyscypliny i rygoru, dumny był z odwagi, waleczności swoich żołnierzy, ośmieszał armię Generała, dla którego wojna jest bez sensu, który niezwykle poetycko bronił swoich racji:

„ … Nie warto minut zabijać / Ani nienawiścią, a tym bardziej wojną. / Liczy się życie i wolność”.

Nie rozumiał też dlaczego Marszałek Pyszałek chce zaatakować jego granice…. Na szczęście żołnierze sprzeciwili się decyzji wodza i … nastąpił moment pojednania. A zakończenie inscenizacji było prawdziwą deklaracją antywojenną, bo:

„Wojna jest niepotrzebna jak łach, jak śmieć – psu na budę !

Wojna jest niepotrzebna – jeśli zabijać, to nudę!

Wojna jest niepotrzebna – powtórzcie to wszystkim i echu !

Jeśli salwa ma budzić – niech to będzie salwa śmiechu !

Program był przeplatany znanymi, popularnymi pieśniami, a do ich śpiewania włączyła się cała społeczność szkolna. Dumnie zabrzmiał „Marsz Pierwszej Brygady”, „Piechota”, moment zadumy wprowadziła pieśń „Wojenko, wojenko”, a za chwilę wesoło zabrzmiało „ Przybyli ułani” …

Okazuje się, że o wielkich sprawach, patriotyzmie można mówić z radością , tak jak radosne powinno być świętowanie odzyskania niepodległości…