Bądź dobry jak chleb

Takie hasło wita gości w progach prywatnego Muzeum Piekarstwa w Pleszewie. Placówka mieści się w dawnej piekarni, która działała w tym miejscu od 1913 r. i ukazuje dorobek wielopokoleniowej rodziny Vogtów. W 2005 roku produkcja została przeniesiona do nowej piekarni w Kowalewie, natomiast w miejscu dawnego zakładu we wrześniu 2006 roku uruchomiono muzeum:

„Z szacunku do historii i serca potrzeby
Powstało to Muzeum, gdzie królują chleby,
Które właśnie w tym miejscu doznają starania,
Należnego kultu i poszanowania”.


Na muzealną ekspozycję składają się piece, maszyny i urządzenia
piekarnicze, formy do ciasta, różnego rodzaju naczynia stanowiące wyposażenie piekarni od momentu jej powstania. Ponadto w zbiorach znajdują się dokumenty cechowe (najstarsze z 1784 roku), protokólarze oraz pamiątki związane z rodziną Vogtów, parającą się piekarstwem od ponad 180 lat. Placówka prowadzi również działalność edukacyjną, organizując wykłady oraz warsztaty edukacyjne dla dzieci i dorosłych.

24 listopada br. uczniowie klas 1 – 3 pod opieką swoich wychowawców i pani Marii – przewodniczki po muzeum, mieli możliwość poznać tradycyjne metody wyrabiania i wypieku  ciasta oraz zobaczyć narzędzia i stare maszyny, które ułatwiały pracę piekarzowi blisko 200 lat temu. Uczyły się  szacunku dla chleba i tradycji. Poszerzyły wiedzę o piekarnictwie, zawodzie piekarza oraz jego historycznym warsztacie.

Jednak największą atrakcją była możliwość własnoręcznego formowania z ciasta bułeczek, rogalików i innych fantazyjnych form w zależności od pomysłowości i inwencji twórczej. Po umyciu rąk i ubraniu żółciutkich fartuszków z wypiekami na twarzy uczniowie ugniatali, wałkowali, kroili drożdżowe, bardzo plastyczne ciasto, które w ich rękach i przybierało najwymyślniejsze kształty, choć… królowały serduszka i plecione „warkoczyki”. Wszystkie te cudeńka umieszczono na dużych blachach i … W czasie gdy dzieci oglądały film o historii chleba, śledziły proces jego powstawania od ziarenka do bochenka i oglądały muzealne eksponaty, ich „twórczość” wypiekała się w piecu. Gdy tylko smaczne i fantazyjne wytwory stamtąd wydobyto, całe muzeum wypełnił niezwykły, smakowity zapach ciepłego pieczywa. Trudno więc było powstrzymać apetyt, niektóre wypieki zostały od razu zjedzone, inne zabrane do domu.

Wycieczka dostarczyła dzieciom wielu wrażeń i radości, a każdy mały piekarz otrzymał ,,DYPLOM  MISTRZOWSKI’’ za wykonanie figurki z ciasta i piernikowy bucik oblany czerwonym lukrem. Pobyt w muzeum był wspaniałą poglądową lekcją, przykładem łączenia nauki i zabawy… Wierzymy, że wiedza połączona z praktyką zaowocuje szacunkiem do chleba i drugiego człowieka, tym, że każdy z uczestników wyprawy będzie dobry jak chleb…